Minister Czarnek wyobraża sobie, że wychowa tradycyjnych, fundamentalistycznych katolików, ale oczywiście, że to mu się nie uda. Każdy, kto ma dzisiaj kontakt z młodymi ludźmi, wie, że idą w zupełnie innym kierunku - mówi o nowej liście lektur Ewa Graczyk, literaturoznawczyni i feministka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.