Słowa o "ogonie", o pouczaniu głupich, o traktowaniu kobiet z przymrużeniem oka i wreszcie o tym, że nie zawsze należy mówić prawdę - wypowiedziane w dzisiejszej rzeczywistości naszej diecezji - zabrzmiały jak donośny, siarczysty policzek - pisze do abp. Gądeckiego Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.