- Dzień dobry. Szukam wyborców PiS-u - zagaduję młodego mężczyznę, który wychodzi ze sklepu przy głównej ulicy we wsi. - A co, wszyscy mówią, że nie będą na nich głosować? - odpowiada pytaniem. - Proszę pani, ludzie w Dziemianach są specyficzni, jedno mówią, drugie robią.
Copyright © Agora SA