Choć od zajęcia kolekcji, wartej co najmniej kilkaset tysięcy złotych, minęło ponad pięć lat, a wobec Jacka Urbańskiego nie toczy się żadne postępowanie, prokuratura odmawia mu zwrotu zabytkowych monet. - Przypuszczam, że zostały rozkradzione - mówi kolekcjoner z Gdyni, który złożył skargę do Strasburga.
Robert Lewandowski trafi do obiegu. Mennica Gdańska wybije złote monety z piłkarzem reprezentacji Polski i FC Barcelony.
Prokuratura poinformowała Jacka Urbańskiego, że 10 tys. z ponad 13 tys. jego artefaktów to zabytki archeologiczne, które "stanowią własność Skarbu Państwa". - Celem postępowania jest zabór mienia obywatela przez Państwo, co jest znamienne dla systemów totalitarnych - komentuje radca prawny kolekcjonera.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.