87-letnia seniorka z Gdańska odebrała telefon od oszusta, który chciał wyłudzić od niej pieniądze metodą "na policjanta". Kobieta przejrzała przestępcę i chciała go przechytrzyć. Była okazja do zastawienia policyjnej zasadzki. Ale funkcjonariusze nie odbierali telefonów, a ostatecznie sprawę zbagatelizowali. Tłumaczenie? "Awaria sieci".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.