Pitbulla zostawiono w szczelnie zamkniętym samochodzie na parkingu nadmorskim w Gdyni. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, pies nie reagował na sygnały. Życie zwierzęciu uratowało wybicie szyby i podanie wody. Właściciele zjawili się po dwóch godzinach od interwencji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.