25-latek splądrował mieszkanie i zostawił skrępowaną 86-letnią lokatorkę z twarzą przykrytą kołdrą. Kobieta udusiła się. Prokuratura chce, by bandyta odpowiedział za zabójstwo.
Gangster Bartosz L. ps. "Lubo", którego policja zatrzymała na gorącym uczynku po kradzieży luksusowego bmw, został zatrzymany po raz trzeci w ciągu ostatniego miesiąca. Tym razem najprawdopodobniej pozostanie już w areszcie.
U dwóch dziewczynek (2 i 3 lata) zauważono m.in. ślady otarć naskórka, rany po przypalaniu papierosami. 13-miesięczny chłopiec był natomiast pozostawiany zaniedbany, bez opieki w zamkniętym pomieszczeniu. Matce grozi 10 lat więzienia.
Bartosz L. ps. "Lubo" został zatrzymany na gorącym uczynku po kradzieży samochodu. Po przesłuchaniu w prokuraturze w Pruszczu Gdańskim został zwolniony do domu, ku oburzeniu gdańskiej policji. Kiedy sprawa nabrała rozgłosu, gangster został zatrzymany ponownie, a prokuratura zawnioskowała o areszt. Ale tym razem nie zgodził się sąd i L. ponownie zostanie zwolniony do domu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.