Śledczy postawili zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lekarce, która odesłała chorego pięcioletniego Kacperka z Miechucina do domu. Po kilku dniach chłopiec zmarł.
W Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku utworzono dział, który zajmie się tylko sprawami związanymi z błędami medycznymi. - Dzięki temu do minimum zostaną ograniczone niezasadne akty oskarżania na lekarzy, ale też nie będziemy podejmować decyzji o niezasadnym umorzeniu spraw - mówią śledczy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.