Zarząd Morskiego Portu Gdańsk ma nową radę nadzorczą. Jedna kandydatura wywołała poruszenie w kręgach pomorskiej PO.
Michał Sumera był asystentem wojewody małopolskiego. Teraz w radzie nadzorczej Zarządu Morskiego Portu Gdynia SA pełni funkcję przedstawiciela skarbu państwa.
Przedstawiciele rządu przyznali aż 50-procentową podwyżkę pensji członkom rady nadzorczej Portu Gdańsk. - Jestem zszokowany. Rząd buduje tarczę antyinflacyjną adresowaną do swojego zaplecza - komentuje poseł PO Tadeusz Aziewicz.
Z powodu pandemii Międzynarodowe Targi Gdański mają za sobą najtrudniejszy rok w historii, który zamknął się stratą 11 mln zł. Miejska spółka szukała nowych źródeł przychodów i oszczędności - zmniejszyła zatrudnienie i okresowo wypłacała załodze niższe pensje. Ale rada nadzorcza zarobiła więcej - jej członkowie za pięć posiedzeń w roku otrzymali łącznie 231 tys. zł.
Daniel Obajtek zarabiał w radzie nadzorczej niewielkiej spółki zależnej od Lotosu ok. 30 tys. zł miesięcznie. W tym czasie alarmował, że w ARiMR panowały "bizantyjskie zwyczaje i pieniądze szły na ogromne wynagrodzenia".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.