- Dlaczego radni się boją? Nie wiem - zastanawia się prof. Jacek Wijaczka z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. I podaje przykłady miast w Europie, które zrehabilitowały swoje czarownice.
W Gdańsku w minionych wiekach w świetle ówczesnego prawa skazano za czary i spalono na stosie 13 kobiet i mężczyzn. Czy dziś należy im się rehabilitacja?
Uczeni będą przekonywać gdańskich urzędników, że 88-letnia Anna Krüger spłonęła na stosie za czary i w świetle prawa trzeba przywrócić tej kobiecie dobre imię. Czy ich argumenty przekonają w członków komisji kultury RMG?
Niełatwo jest w Polsce oczyścić z zarzutów kobietę, która na mocy prawa za czary została publicznie spalona na stosie. Przekonują się o tym członkowie gdańskiego stowarzyszenia "Zaczarowani", którzy chcą przekonywać urzędników, że czarownica Anna Krüger istniała naprawdę i nie jest wymysłem XIX-wiecznego kronikarza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.