- Policjant chwycił mnie mocno za przedramię - jestem drobną kobietą, a on był silnym, dobrze zbudowanym mężczyzną - i ciągnąc na siłę przez cały korytarz, wyprowadził mnie z budynku szkoły. Przed nami szedł ksiądz, ale tylko przyspieszył kroku. Inni patrzyli - mówi pani Magdalena.
Trzech napastników pobiło 15-letniego ucznia podczas przerwy w szkole w Gdyni. Został przewieziony do szpitala na obserwację.
18-latek, uczeń prestiżowego liceum w Gdańsku, był poszukiwany od piątku. Został znaleziony w sobotę rano przez przypadkową osobę w lasach oliwskich od strony ul. Abrahama. Już nie żył.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.