Urlop rodziny z Gdańska w jednej chwili zamienił się w horror. Basenowa dysza w hotelu na wyspie Zakynthos zassała rękę ich dziecka tak mocno, że konieczne było rozkuwanie betonu przez strażaków. Gdy zdejmowano rurę z ręki w szpitalu, chłopiec został poraniony piłą. Biuro podróży: Wypadki się zdarzają. Zadośćuczynienie się nie należy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.