Dziś swoje gdyńskie prace przedstawiają dwie autorki: Monika Michałek-Pogorzelska i Małgosia Bujak
Gdańsk jest przepięknym miastem o wielowiekowej historii. Wiele tutaj architektury, która zapiera dech w piersiach, urokliwych uliczek, muzeów wypełnionych niepowtarzalnymi dziełami sztuki.
Statek muzeum ?Dar Pomorza? możemy teraz zwiedzać z audioprzewodnikiem
Dzień po tym, gdy Joanna Kluzik-Rostowska przeszła na stronę PO, w Gdańsku odbył się regionalny kongres partii Polska Jest Najważniejsza. Przyszło na niego ok. 150 osób. Atmosfera nie była podniosła.
Rusza Gdyńskie Miasteczko Literackie. Spotkamy tu m.in. Mariusza Szczygła, Antoniego Liberę, Jacka Dukaja, Magdalenę Tulli, Pawła Huelle i Kazimierza Kutza. Zagra zespół Pustki
Dzieci o wielkim sercu
Jerzy Skolimowski, Roma Gąsiorowska i Marcin Dorociński to główni wygrani tegorocznego festiwalu.
O godz. 20 gala rozdania nagród Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Kto wyjedzie z Gdyni z najważniejszymi nagrodami? Mamy swoich faworytów.
- W polskich filmach brak lekkości, ironii, polotu. Są siermiężne, poważne, takie na ?proszę wstać? - mówi Paweł Pawlikowski, reżyser pracujący w Anglii, szef jury Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Wiedziałem, że ostatnia konkursowa projekcja może wywrócić do góry nogami całą klasyfikację, którą pracowicie układałem w głowie oglądając kolejne filmy na tegorocznym festiwalu. I tak się stało: "Róża" okazała się obrazem genialnym i poruszającym,...
Od wielu lat czekałem na filmy, które będą opowiadać o tym, co teraz i tu. I w końcu się na nie doczekałem.
Tak jak sądziłam, Wojciech Smarzowski rozbroił mnie na dłuższy czas. Jego "Różę" widziałam w czwartek, do dziś mam kłopot, by myśleć o czymkolwiek innym.
To, że ten film nie znalazł się w konkursie głównym, to skandal. Jadowska jak mało kto pokazała polską przaśność, naiwność i bezradność wobec rzeczywistości.
Przez parę festiwalowych dni głównym kandydatem wydawało mi się "Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego. Do czasu aż obejrzałem film "Róża" Wojciecha Smarzowskiego.
- W trakcie wizji lokalnej przeprowadzonej przez radnych wyraziliśmy swoje niezadowolenie z powodu budowy tu placu zabaw. Niestety, nie słuchają nas - mówi pan Marek z ulicy Racławickiej
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.