Teren tegorocznego Open'er Festival nieco skurczył się w porównaniu z rokiem ubiegłym, choć ma to być rekordowa edycja pod względem frekwencji. Organizatorzy zapowiadają, że przez cztery dni na Open'er Festival pojawi się ponad 100 tys. festiwalowiczów. Zobacz co jeszcze się zmieniło.
REKLAMA
RENATA DĄBROWSKA
1 z 17
Teren tegorocznego Open'er Festival nieco skurczył się w porównaniu z rokiem ubiegłym, choć ma to być rekordowa edycja pod względem frekwencji. Organizatorzy zapowiadają, że przez cztery dni na Open'er Festival pojawi się ponad 100 tys. festiwalowiczów. Zobacz co jeszcze się zmieniło.
Fot. ZP
2 z 17
Podróż zaczynamy w Gdyni Głównej. Na teren Open'er Festival 2015 najlepiej dotrzeć dedykowanym autobusem odjeżdżającym spod dworca. Można tu także wymienić bilety na opaski. Dla wielu festiwal rozpoczyna się już tu pod rozstawioną w centrum miasta sceną. Można ulec wrażeniu, że czas oczekiwania na transport płynie szybciej w rytm muzyki.
Fot. ZP
3 z 17
Przy wejściu ochroniarze sprawdzają czy festiwalowicze nie zabrali ze sobą przedmiotów, których nie można wnosić na teren festiwalu oraz czy nie zapomnieli pozbyć się butelek z napojami.
Fot. ZP
4 z 17
Po przejściu przez bramki kierujemy się pod scenę główną, która znajduje się najbliżej wejścia. Tuż obok mieści się strefa VIP ozdobiona ruchomą instalacją z płyt CD, która skrzy w słońcu.
RAFAŁ MALKO
5 z 17
Podczas Open'er Festival 2015 wystąpiły tu już takie gwiazdy jak Drake i Alt-J, a w kolejnych dniach fani usłyszą jeszcze The Libertines, Major Lazer, Faithless, Mumford and Sons, The Prodigy, Hozier. Kasabian i Disclosure.
Fot. ZP
6 z 17
Strefa gastronomiczna na Opener Festival 2015
Fot. ZP
7 z 17
Strefa gastronomiczna na Opener Festival 2015
Fot. ZP
8 z 17
Przy każdej strefie gastronomicznej ustawiono rzędy toalet typu toi-toi.
Fot. ZP
9 z 17
Wychodząc ze strefy gastronomicznej zmierzamy do 'Totemu' ustawionego pośrodku łąki przed główną sceną. Kolorowa rzeźba autorstwa Maurycego Gomulickiego zadebiutowała na Open'erze w 2012 roku.
Fot. ZP
10 z 17
W zamyśle artysty, totem ma być pomnikiem na cześć wartości hedonistycznych, takich jak uroda życia, radość, piękno i przyjemność. Dla wielu festiwalowiczów jest to drogowskaz i miejsce spotkań.
Fot. ZP
11 z 17
W tym roku tuż obok 'Totemu' zaparkował 'Antek' będący pracą rzeźbiarza i performera Pawła Althamera wykonaną we współpracy z Grupą Nowolipie. Kiedy autobus pojawił się po raz pierwszy na festiwalu dwa lata temu był cały biały. Oddano go wtedy w ręce festiwalowiczów uzbrojonych w markery. Co roku kolejne osoby zostawiają na nim swoje podpisy i rysunki.
RENATA DĄBROWSKA
12 z 17
Po raz drugi na Open'erze stanęło Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Podczas tegorocznej edycji prezentowana jest wystawa pt. 'Nikt nam nie weźmie młodości!' pokazująca jak sztuka i muzyka lat 80. stworzyły alternatywne Trójmiasto.
RENATA DĄBROWSKA
13 z 17
Jednym z elementów wystawy jest krótki film.
Fot. ZP
14 z 17
Main Stage pozostawiamy za plecami i zmierzamy w kierunku Alter Stage, gdzie koncerty zaczynają się najwcześniej. Zagrają tu między innymi Of Montreal, Swans, Nervy i Oly.
Fot. ZP
15 z 17
W imponujących rozmiarów namiocie swój repertuar zaprezentowali już Alabama Shakes i Die Antwoord, a w kolejnych dniach zobaczymy Django Django, Curly Heads, Julia Marcell i The Dumplings.
RENATA DĄBROWSKA
16 z 17
Głowna aleja, którą zataczamy koło i udajemy się w kierunku Main Stage usiana jest licznymi kramami z jedzeniem, rękodziełem i ubraniami.
Fot. ZP
17 z 17
Jednym z ważnych elementów festiwalu jest moda. Oprócz stoisk polskich projektantów, takich jak Pan tu nie stał czy Local Heroes, gdzie można kupić ubrania, na wybiegu Fashion Stage odbywają się pokazy mody.
fuj, ani wirtualny ani rzeczywisty... lepiej niech mlekovita sponsoruje ten festiwal. przynajmniej będzie można z produktem pod sceną siedzieć, jak dawniej. a nie na szybciora pić browara i gnać na koncert. głupie to prawo
Wszystkie komentarze