Głównym wydarzeniem pierwszego dnia Festiwalu Filmowego w Gdyni była inauguracyjna gala, która akcentowała jubileusz 40. edycji festiwalu. Z tej okazji do Gdyni przyjechało blisko 300 laureatów nagród z poprzednich lat.
Gala poświęcona była historii festiwalu, a tym samym - historii polskiej kinematografii. Na ekranie wyświetlane były fragmenty filmów nagradzanych w Gdyni (a wcześniej - w Gdańsku), na scenie pojawiali się cenieni twórcy. Jeśli ktoś nie wiedział kompletnie nic o tym, czym jest polskie kino, przez dwie godziny w Teatrze Muzycznym otrzymał zagęszczoną pigułkę jego historii i kalejdoskop najważniejszych zdarzeń.
Gala była także okazją do rozstrzygnięcia trwającego od kilku tygodni plebiscytu na najważniejsze karty dziejów polskiej kinematografii - wręczone zostały Diamentowe Lwy w kilku kategoriach, przyznane przez widzów polskiego kina, głosujących w plebiscycie.
Filmem 40-lecia zostały 'Noce i dnie' w reż. Jerzego Antczaka z 1975 r. Najlepszą aktorką, zdaniem głosujących, została Jadwiga Barańska, pamiętana przede wszystkim za główną rolę w tym filmie. Za najlepszego aktora uznany został Janusz Gajos. Wyjściu obu zwycięzców na scenę towarzyszyły niezwykle wybuchowe owacje na stojąco. - Najważniejsza w moim zawodzie jest szczerość, a ja zawsze byłem szczery - komentował Gajos. Laur w kategorii muzyki filmowej trafił do Wojciecha Kilara za ścieżkę dźwiękową do filmu 'Ziemia obiecana'.
Na zdjęciu jurorzy konkursu głównego: Allan Starski, Waldemar Krzystek, Grażyna Szapołowska, Michał Żarnecki, Antoni Komasa-Łazarkiewicz.
Wszystkie komentarze