A tak skończyła: Korweta "Gawron" w permanentnej budowie od 15 lat.
Dzięki temu jest to najdroższa korweta na świecie i może być permanentnie modernizowana w stoczni, której nigdy nie opuści.
@poparzony
Historycznie trzeba dodać, że to stocznia pod szczególną opieką związków zawodowych solidarność, związku który dąży wszelkimi siłami do likwidacji Polskiej MW - przynajmniej wszystko na to wskazuje - podwyżki w stoczni będą!
A o tym jak wyglądał festyn NATO w Gdyni z udziałem m.in. żołnierzy naszej marynarki w wybiórczej artykułu i zdjęć nie było... Bo nikt nie wykupił ogłoszeń za grubą kasę jak to za PO bywało?
Fajnie, tylko trochę bez sensu. Polska marynarka wojenna 20 lecia wojennego była stosunkowo silna jak na możliwości kraju - i równocześnie była w 100% zbędna. Mieliśmy ją, wydawaliśmy na nią pieniądze, ale z wojskowego punktu widzenia nie potrzebowaliśmy jej.
@tomtg123
No jasne, w sumie lepiej było wydać kasę na licencję na jakiś porządny silnik do samolota. Tak żeby nasze myśliwce przynajmniej były w stanie dogonić niemieckie bombowce. ;-) Ale w początkach socjalizmu jaki u nas się wprowadzało racjonalne pomysły rzadko się trafiały. Tak jak teraz. ;-)
@tomtg123
Przez całe lata wojsko, a w tym Marynarka, było przygotowywane do wojny na wschodzie - stąd sporo kawalerii i piechoty "na nogach", mało oddziałów zmotoryzowanych i - okręty, budowane z myślą o blokadzie bałtyckiego brzegu ZSRR i Litwy. Gryf miał odbyć jeden jedyny rejs - zaminować Zatokę Fińską, co w 1941 skutecznie zrobili Niemcy...
Na zdjęciu numer 9 jest widoczny statek szkolny "Lwów" (nie podpisaliście - takoż uzupełniam).
Fajna galeria :) Ciekawa zwłaszcza ze względu na sporą liczbę zdjęć krążownika "Bałtyk" - a to jednak mocno zapomniana już dzisiaj historia (choć mogliście napisać, że nigdy nie pływał w polskiej flocie - ale stał zacumowany przy nabrzeżu jako hulk, czyli pływające koszary). Z kolei zdjęcia z "Garlanda" zupełnie niepotrzebne, skoro to ma być o tym jak rodziła się marynarka... (Garland to już jednak następny etap).
Istotnie, większość okrętów MW nie nadawała się do użycia na Bałtyku. Zdecydowały tu względy propagandowe, co oczywiście było bezsensownym wydawaniem pieniędzy tak potrzebnych na inną broń i inne rodzaje wojska. Ale stwierdzenie, że marynarka "uciekła" jest nie tylko uwłaczające, ale i głupie.
Tak rodziła się nasza i marynarka wojenna... i zdjęcie kolesia na ORP Garland czyli z drugiej wojny światowej. Coś długo się rodziła ta nasza marynarka wojenna. ;-)
Wszystkie komentarze