Na Jarmarku Dominikańskim można nie tylko kupić pamiątki z Gdańska, spróbować regionalnego jedzenia z różnych części Polski i świata, ale też oryginalnie się ubrać. Królują torby o różnej wielkości, kształtach i wzorach, czapki i ręcznie malowane tkaniny. W sklepach raczej trudno na takie rzeczy trafić.
Przy Grobli I, na jednym kramie sprzedawane są ubrania trzech firm - Mętlika, Tasznika i Utulaka. Agnieszka Cebulska z Gdańska, właścicielka Mętlika sprzedaje czapki ze sfilcowanej dzianiny, które panie kupują na rower, jacht albo na ryby. Alicja Karska z Tasznika robi czapki i swetry z wełny, a Marlena Pisarczyk z Utulaka filcowe kapcie i buciki dziecięce
Wszystkie komentarze