Każdy kraj chciałby doczekać się takiej filmowej epopei. Choć film oparty jest na motywach - a raczej: na konstrukcji i strukturze - perskich "Opowieści z tysiąca i jednej nocy", tak naprawdę dotyczy Portugalii. Twórca filmu, Miguel Gomes, swoją monumentalną trylogię poświęcił trudnym czasom kryzysu z lat 2013-2014, który zniszczył sporą część portugalskiej gospodarki i godności mieszkańców tego kraju. Głównymi bohaterami realistycznej części trylogii są pracownicy stoczni w Viana do Castelo, którzy stali się ofiarami grupowych zwolnień. Ale obok nich na ekranie pojawiają się postacie z - nomen omen - zupełnie innych opowieści.
Film nawiązujący do biblijnej historii o tytułowym upadłym aniele. Reżyser, Gust Van den Berghe, postanowił, że w swojej wędrówce między niebem a piekłem trafia na jakiś czas na ziemię. A dokładniej - do odciętej od świata meksykańskiej wioski u stóp wulkanu. Jego pojawienie się powoduje spory bałagan w uporządkowanym i niezmiennym od pokoleń życiu lokalnej społeczności. Wielką wartością filmu jest nie tylko niecodzienna opowieść, ale równie niezwykła forma wizualna - twórcy na potrzeby powstawania tego obrazu przygotowali specjalne urządzenie do rejestrowania obrazu, podobny do "rybiego oka" tondoskop.
Rzadka rzecz w gatunku wyrafinowanego kina artystycznego. Bo film pary młodych austriackich twórców, Severina Fiali i Veroniki Franz, to po prostu horror. Ale to horror wyrafinowany i artystyczny, bliższy raczej słynnemu filmowi "Funny games" Micheaela Hanekego niż temu, co trafia co roku z okołohollywodzkich wytwórni w okolicach halloween. To z pozoru bardzo realistyczna, ale tak naprawdę - jak się okazuje na końcu - surrealistyczna, opowieść o dwójce małych chłopców, którzy zaczynają podejrzewać, że kobieta, która podaje się ich matkę tak naprawdę wcale nią nie jest.
Międzynarodowa produkcja - w powstawaniu filmu uczestniczyły: Argentyna, Kuba, Szwajcaria i Niemcy - która opowiada o współczesności na jednej z ostatniej enklaw komunizmu na świecie, czyli na Kubie. Carlos Quintela, reżyser filmu, przedstawia historię, dziejącą się w jednym ze sztandarowych, tytułowych "epokowych projektów" tamtejszych władz: zbudowanym od zera w latach 80-tych osiedlu, w którym mieli mieszkać pracownicy pierwszej elektrowni atomowej na wyspie. Film opowiada historię trzypokoleniowej rodziny, żyjącej w jednym z rozsypujących się bloków.
Najnowszy projekt jednego z najbardziej cenionych reżyserów świata, Abla Ferrary to biograficzna opowieść o innym wielkim twórcy. Tytuł mówi oczywiście wszystko - chodzi o Piera Paolo Pasoliniego, reżysera skandalistę, jednego z najbardziej inspirujących i kontrowersyjnych twórców filmowych, który na przełomie lat 60-tych i 70-tych tworzył filmy odważnie dyskutujące z religijnymi i obyczajowymi dogmatami. W swojej fabule, bardzo mocno opartej na dokumentach i zapiskach artysty, Ferrara stara się odtworzyć ostatnie dni jego życia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze