Po wizycie w OKM warto wejść do Żurawie
Będąc w OKM można też odwiedzić sąsiedni budynek, czyli znany z gdańskich pocztówek i fotografii Żuraw. Bo tu, w jednej z najbardziej symbolicznych dla miasta budowli także mieści się oddział morskiego muzeum. Krótko o historii obiektu: Żuraw to najstarszy zachowany dźwig portowy w Europie. Mechanizm dźwigowy umieszczony jest między dwiema ceglanymi basztami - pełniły one funkcję obronną, w ich murach do dziś można dostrzec otwory strzelnicze. W środku Żurawia znajdują się dwie pary połączonych wałem kół, każda z nich mogła udźwignąć nawet dwutonowy ciężar. Dolne koła, które podnosiły towar na wysokość 11 metrów, służyły do przeładunku beczek z piwem, winem, kamieni młyńskich i innych ciężkich towarów. Górna para służyła do osadzania masztów na jednostkach wiślanych i pełnomorskich. Dziś w Żurawiu można obejrzeć wystawę "Gdańsk od XVI do XVIII wieku - życie portowego miasta" (wejście od ul. Szerokiej). - Wystawa jest zaaranżowana nowatorsko, harmonijnie łączy różne sposoby prezentacji: m.in. makiety, modele i przede wszystkim rekonstrukcje wnętrz, w których zainscenizowane historyczne sytuacje - takie jak wizyta kupca w izbie palowej - zapewnia dyrekcja CMM.
Odwiedzający znajdą tu ponadto kantor kupiecki, skład, gdzie przechowywano i ważono towary i pokój mieszczański. W sali rzemiosł można poznać tajniki pracy ówczesnych rzemieślników: powroźników, masztowników, żaglomistrzów, smolarzy i kotwiczników. Wizyta w Żurawiu jest jeszcze atrakcyjniejsza, odkąd muzeum udostępniło zwiedzającym zamkniętą wcześniej środkową część obiektu, gdzie podziwiać można ogromną konstrukcję dźwigu.
Miłośnicy tematyki morskiej, którzy po odwiedzinach w oddziałach muzeum nad Motławą nadal będą czuli niedosyt - przejechać się mogą do Gdyni. Tutaj zacumowany jest drugi, należący do muzeum statek: "Dar Pomorza". Do zwiedzania m.in. kabiny oficerskie, maszynownia i magazyn żagli.
Wszystkie komentarze