Władze PRL robiły wszystko, by Święto Pracy obchodzone było hucznie i kojarzyło się radośnie. Jednak po tragedii Grudnia 70', gdańskie obchody 1 Maja przerodziły się w żałobną manifestację. Pokazują to zdjęcia z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej.
REKLAMA
1 z 5
Transparenty wzywające do rozliczeń
Podwale Grodzkie, róg Wałów Piastowskich. Manifestanci nieśli ze sobą transparenty z hasłami: "Żądamy odsłonięcia tablicy ku czci poległych stoczniowców S.G", "Żądamy ukarania winnych za zajścia grudniowe"
2 z 5
Czarne wstążki na flagach narodowych
Ul. Pańska, róg ul. Świętojańskiej. Oprócz transparentów manifestujący mieli także biało-czerwone flagi. Niektóre przepasane były czarnymi wstążeczkami
3 z 5
Wieńce składano pod bramą stoczni
Pomnik Poległych Stoczniowców powstał dopiero w 1980 r. Wcześniej ofiary tragedii Grudnia 70 upamiętniano składając wieńce pod bramą i murem Stoczni Gdańskiej. Tak było właśnie 1 maja 1971 r.
4 z 5
Tłumy pod bramą
Pierwszomajowy tłum gromadzi się pod bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej im. Lenina
5 z 5
Lenin patrzy na tłum gdańszczan
Pochód przemierza ul. Rajską na wysokości placu między ul. Heweliusza i Gnilną. W miejscu, w którym dziś stoi centrum handlowe Madison, widzimy wielki transparent z wizerunkiem Lenina.
Wszystkie komentarze