fot. Michał Bedner / Agencja Wyborcza.pl
Liczy się, przede wszystkim, cena
Część studentów poszukuje mieszkania już na przełomie czerwca i lipca, ale większość czeka na koniec sierpnia. - Pod koniec wakacji właściciele schodzą z cen. Boją się, że w październiku mieszkania nikt już nie wynajmie - mówi Marcin, student dziennikarstwa na Uniwersytecie Gdańskim.
Jakich mieszkań szukają studenci? - Najczęściej kawalerek i mieszkań dwupokojowych. Większe mieszkania przeznaczone są raczej dla większej grupy, a to nie jest łatwe, żeby tylu ludzi się zgrało - przyznaje Ania, studentka prawa na UG.
- Studenci nie są jednolitą grupą najemców - komentuje Marcin Jańczuk z Metrohouse. - Podczas gdy większość poszukuje niedrogich mieszkań w pobliżu kampusów lub z dobrym dojazdem do centrum, istnieje też grupa, która ma konkretne wymagania względem standardu mieszkania i dodatkowych udogodnień (np. garaż, nowoczesne wyposażenie, itd.) i chętnie bierze pod uwagę oferty także w ścisłym centrum. W ostatnich latach coraz więcej zapytań od studentów dotyczy wynajmu większych mieszkań. Z kosztowego punktu widzenia jest to najlepsze rozwiązanie. Wynajem większego mieszkania przez 3-4 studentów to oferta korzystniejsza, niż miejsce w akademiku, nie mówiąc już o wygodzie takiego rozwiązania.
Ile trzeba przeznaczyć na stancję w tym roku? Serwis Szybko.pl i agencja Metrohouse zaprezentowały ranking miast akademickich z punktu widzenia kosztów wynajmu mieszkań.
Sprawdź, gdzie jest najtaniej, a gdzie za mieszkanie trzeba zapłacić najwięcej...
Wszystkie komentarze