Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl Trójmiasto

    "Teraz rozumiem, co znaczy cieszyć się każdą chwilą". Ostatnie miesiące życia Anna Przybylska poświęciła rodzinie. Pokazywała na Instagramie, jak zmieniło się jej życie

    Wiadomości Trójmiasto
    anna przybylska
    Tak wyglądały ostatnie miesiące życia Anny Przybylskiej. Jak sama powiedziała w "VIVIE!" lutym tego roku: zmieniła się. Zmieniło się też to, jak myśli o świecie i życiu. Uciekła od salonów i całkowicie poświęciła się rodzinie. Jeszcze 24 września opublikowała na Instagramie zdjęcie, pokazywała jak spędza czas i jak żyje. Te zdjęcia oglądamy dziś ze smutkiem, ale jednocześnie uśmiechem. Bo to była naprawdę po prostu wspaniała kobieta, która potrafiła rozbawić do łez.
    Anna Przybylska
    Screen z Instagram.com/aniablond
    1 z 11

    Anna Przybylska

    Anna Przybylska zmarła w niedzielę w wieku 36 lat po walce z ciężką chorobą.

    Dzięki profilowi aktorki na Instagramie możemy zobaczyć na własne oczy, to o czym mówiła w "VIVIE!". A właściwie jej oczami. Aktorka publikowała zdjęcia, które odzwierciedlały, jaką starała się być osobą.

    Każdy rok coś w nas zmienia, przynosi coś nowego. Ale ten rok rzeczywiście sprawił, że muszę godzić się z pewnymi sprawami, które i tak jeszcze pewnie przede mną - mówiła Przybylska w "VIVIE!". - (...) Przez ten rok bardzo dojrzałam. Moja wiedza stała się głębsza.

    To ostatnie zdjęcie, które opublikowała na Instagramie. Pochodzi z 24 września.

    Buty Anny PrzybylskiejScreen z Instagram.com/aniablond

    Zdjęcie z 6 lipca:

    Anna PrzybylskaInstagram.com/aniablond

    2 z 11

    Anna Przybylska

    W marcu i kwietniu pokazywała zdjęcia z sesji do nowych kampanii reklamowych.

    Zarabiam wyglądem, więc muszę dbać o niego. Ale w mojej sytuacji zdrowotnej dzisiaj naprawdę wygląd ma o wiele mniejsze znaczenie - czytamy dalej jej słowa w magazynie.

    Anna PrzybylskaInstagram.com/aniablond

    Anna PrzybylskaInstagram.com/aniablond

    Anna Przybylska
    Screen z Instagram.com/AniaBlond
    3 z 11

    Anna Przybylska

    Jeszcze jakiś czas temu bałam się, że nie będę mogła pogodzić się ze zmarszczką czy obwisłymi ramionami. Dzisiaj pukam się w głowę, przypominając sobie, co ja kiedyś na ten temat opowiadałam - mówiła Przybylska w "VIVIE!".

    Anna PrzybylskaScreen z Instagram.com/AniaBlond

    Anna Przybylska
    Screen z Instagram.com/aniablond
    4 z 11

    Anna Przybylska

    My kobiety i aktorki, cale życie przeglądamy się w lustrze w garderoby albo obiektywie kamery. tylko że mnie to, co widzę, nie wydaje się już teraz takie ważne - mówiła w tej samej rozmowie.
    Anna Przybylska
    Screen z Instagram.com/aniablond
    5 z 11

    Anna Przybylska

    Dla mnie takie rzeczy jak dobry samochód,  gadżety czy wanna z  hydromasażem za kilkanaście tysięcy albo markowe  ciuchy to są takie  przyziemne przyjemności - mówiła aktorka w "VIVIE!".

    Anna PrzybylskaScreen z Instagram.com/aniablond

    Anna Przybylska
    Screen z Instagram.com/aniablond
    6 z 11

    Anna Przybylska

    Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę - powiedziała Anna Przybylska w "VIVIE!".

    Anna PrzybylskaScreen z Instagram.com/aniablond

    Anna Przybylska
    Screen z Instagram.com/aniablond
    7 z 11

    Anna Przybylska

    Byłam skrajną pesymistką, wszystko widziałam w skrajnych barwach i  wiele niedobrych rzeczy sobie przepowiedziałam. Teraz jednak  przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się  życiem - zwierzyła się w "VIVIE!".

    Anna PrzybylskaScreen z Instagram.com/aniablond

    Anna Przybylska
    Screen z Instagram.com/aniablond
    8 z 11

    Anna Przybylska

    Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz   znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory.   Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda - mówiła w tej samej rozmowie.
    Anna Przybylska
    Screen z Instagram.com/aniablond
    9 z 11

    Anna Przybylska

    Niczym nie do  zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym  obiedzie - przyznała w tej samej rozmowie.
    Anna Przybylska
    Screen z Instagram.com/aniablond
    10 z 11

    Anna Przybylska

    Zawsze powtarzam mojej córce: "Jeśli rzeczy małe nie będą cię  cieszyły, to i duże nigdy nie ucieszą". Cieszę więc tymi małymi  okruchami, przyrodą, zielenią. (...) Ktoś, kto nie otarł się o pewne  ostateczne sprawy, pomyśli, że mówię głupoty - wspominała w "VIVIE!".
    Anna Przybylska
    Screen z Instagram.com/aniablond
    11 z 11

    Anna Przybylska

    Teraz znowu kumpluję się z Panem Bogiem, chodzimy co niedziela na kawę. Bardzo dobrze mi z tą przyjaźnią - zwierzyła się w tej samej rozmowie.
    anna przybylska
    Czytaj teraz
    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego
      jestem w szoku, żal tak pieknej dziewczyny. To była dziewczyna z charakterem. Najbardziej mnie jednak ujęło mnie w niej oprócz urody to że potrafiła sie zreflektować i zmienic swoje zycie dotrzec to co w zyciu jest najwazniejsze. Opowiedziała się za nomalna rodziną, chciała być kochana , miała tez świadomość z ulotności zycia bo wczęsnie straciła ojca i tez z powodu tej samej choroby. Więc działała szybko i pod presją. Błędy życiowe były nieuchronne ale dostrzegła to i starała sie to naprawić i żyć najlepiej jak umiała. Szkoda że nie zdążyła zalegalizować swego związku z Bieniukiem. Myślę,że świadectwo jej nawrócenia jest dziś dla nas wszystkich a zawłaszcza dla młodego pokolenia bezcenne. Ponadto pokazała że w tej III RP można odnieść życiowy sukces bez koneksji i układów. Fakt miała nieprzeciętną urodę. Trzeba mieć szczęście i ona je miała wykorzystała je na maxa ale ją niestety to szczęście opuściło.. Miej ja Panie w swej opiece.
      już oceniałe(a)ś
      4
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Nie mam PRAWA zabierać głosu w tej chwili i w ogóle... Mam cztery dziury w głowie po trepanacji czaszki w 1990roku... Nie mam PRAWA !!! . Anna była (dla mnie ...) -kobietą absolutnie doskonałą... Lubiłem babeczkę bo miała fajny głos (taki jak Ja) i miała poczucie humoru takie jak Ja... Jestem gupi.............................................................................................
      już oceniałe(a)ś
      3
      2
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Gdzie niegdzie w różnych mediach czyta się o kłopotach Anki z tzw. paparazzi. Najwięcej tego było, kiedy aktorka była już poważnie chora. Może warto ludziom wyjaśnić, że rakowi trzustki zawsze towarzyszy silna depresja połaczona z wybuchami agresji. Bardzo często właśnie depresja i wybuchy agresji są pierwszym objawem tej choroby. Wie o tym dobry lekarz. Hasło "Rak Trzuski " na wiki też coś wyjaśnia.
      już oceniałe(a)ś
      5
      4
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi (5)
      @doomsday Ciekawe, bo majac stycznosc z chorym na raka trzustki nic takiego nie zauwazylem.
      już oceniałe(a)ś
      4
      4
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @lactum Clinical depression has been reported in association with pancreatic cancer in some 10-20% of cases, and can be a hindrance to optimal management. The depression may be there before the cancer is diagnosed, and is perhaps caused by the cancer. But the mechanism for this association is not known.[22][27] <a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Pancreatic_cancer" target="_blank" rel="nofollow">en.wikipedia.org/wiki/Pancreatic_cancer</a>
      już oceniałe(a)ś
      2
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @doomsday 10-20% to twoim zdaniem "zawsze" a "may be there" oraz "perhaps" to "bardzo często"?
      już oceniałe(a)ś
      0
      1
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @doomsday Lepiej nie sugerowac sie informacjami z Wikipedii.
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      @doomsday chyba każdej osobie chorującej na śmiertelne schorzenie towarzyszy depresja lub bunt.
      już oceniałe(a)ś
      2
      1
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Nalży się w tym miejscu bardzo poważnie zastanowić nad tym zdaniem.Być może dotychczasowe postępowanie ś.p. Pani ANI jakimś tam momencie drażniło polski episkopat I zostało wydane polecenie Glodziowi na zlikwidowanie niewygodnej osoby. Do zachorowania na złośliwy nowotwór narządów tzw. miękkich ptrzebna odpowiednia dawka azbestu podawana przez trzy lata.
      już oceniałe(a)ś
      2
      17
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi (1)
      @Andrzej Lazarek jesteś chłopie b.chory i nic ci nie pomoże poza uderzeniem lopatą w ten głupi łeb
      już oceniałe(a)ś
      3
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz

      Tematy ważne dla Trójmiasta

      Ludzie
      Tematy
      Miejsca

      Warto przeczytać

      Magazyn Kuchnia
      Magazyny
      Licytacje, przetargi
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.