- Pieniądze musiały być w gotówce wręczonej do ręki - mówi "Wyborczej" Krystyna Przybylska, matka zmarłej w 2014 r. aktorki Anny Przybylskiej. Za pożyczką stoi Magdalena R. z Włocławka, przeciwko której toczą się śledztwa i procesy dotyczące oszustw na miliony złotych.
Krystyna Przybylska, mama Anny Przybylskiej: Poszliśmy we czwórkę na obiad do restauracji w Gdyni. Siedzimy - Szymon, Jasiu, Oliwka i ja. Już zjedliśmy. Oliwka sięga po torebkę, wyciąga chusteczkę, za chwilę pomadkę. Wszystko tak jak Ania - po prostu lustrzane odbicie. Siedzę, zerkam na nią i nie mogę złapać tchu. Boję się, że za chwilę zemdleję. I nagle słyszę Jasia: "Babciu, ty płaczesz?".
Premiera filmu "Ania". To wzruszająca laurka o słynnej aktorce, ale bardziej - o kochającej matce i partnerce, wiernej przyjaciółce, sympatycznej osobie. Taki jest film dokumentalny o Ani Przybylskiej, który miał premierę na gdyńskim festiwalu.
Na muralu na gdyńskiej szkole Anna Przybylska przytula swoje dzieci. "Rodzina była dla niej najważniejsza" - mówiła matka aktorki podczas odsłonięcia malowidła w środę, 14 września.
W okolicy domu aktorki, na budynku IX LO w Gdyni-Orłowie, do którego chodziła, powstał mural przedstawiający Annę Przybylską z dziećmi. W czwartek na festiwalu w Gdyni odbędzie się pierwszy publiczny pokaz filmu dokumentalnego "Ania" poświęconego Annie Przybylskiej.
5 października, w ósmą rocznicę śmierci aktorki Anny Przybylskiej, odbędzie się uroczysta premiera wyprodukowanego przez TVP pełnometrażowego filmu dokumentalnego "Ania", który dwa dni później wejdzie do kin w całej Polsce. Według wstępnych planów premiera ma się odbyć w Gdyni, rodzinnym mieście Przybylskiej.
- To będzie film o zwykłej dziewczynie z Gdyni, którą pokochała cała Polska i po której cała Polska płakała. I, paradoksalnie, nie będzie o odchodzeniu, tylko o tym, jak pięknie żyć - zapowiadają Michał Bandurski i Krystian Kuczkowski, autorzy powstającego dokumentu o Annie Przybylskiej.
Rodzina Anny Przybylskiej ogłosiła, że powstaje film dokumentalny poświęcony zmarłej w 2014 r. aktorce. W rozmowie z "Wyborczą" jej partner Jarosław Bieniuk zdradza, że w produkcji znajdą się prywatne materiały z rodzinnego archiwum.
Wolontariusze w żółtych koszulkach oraz znane osoby, m.in. mama Ani Przybylskiej z wnukami, zbierały pieniądze na Hospicjum Dutkiewicza. Kwesta wróciła po roku przerwy z powodu pandemii.
Mural ze zmarłą aktorką Anną Przybylską, który powstał w Gdańsku, został poprawiony po tym, jak przez media społecznościowe przetoczyła się fala krytyki. "Jestem tylko człowiekiem i też się czasem mylę" - mówi autor.
Nagrodą już po raz drugi ma być uhonorowana osoba szczególnie wrażliwa i otwarta na drugiego człowieka, wyróżniająca się wielkodusznością i pomocą innym. Podczas gdyńskiej gali charytatywnej wręczy ją ambasador Francji Pierre Lévy. Dochód z gali zasili konto gdyńskiego hospicjum dla dzieci.
- Była piękna, młoda, bogata, miała wszystko i udało się jej spełnić marzenia. Ale przy tym zachowała naturalność i szczerość - mówią Grzegorz Kubicki i Maciej Drzewicki, autorzy książki "Ania" o zmarłej trzy lata temu aktorce Annie Przybylskiej.
- Gdybym miał określić ją jednym słowem, powiedziałbym, że była intensywna - mówił w poniedziałek w Gdyni Krzysztof Jaroszyński na premierze książki "Ania". Podczas spotkania pełnego emocji, także łez, Annę Przybylską wspominali mama i siostra, przyjaciele i współpracownicy.
Zabawna, pogodna i ciepła - taką ją zapamiętamy.
Pierwszy raz na dużym ekranie mogliśmy podziwiać Annę Przybylską w "Ciemnej stronie Wenus", filmie z 1997 roku. Kiedy rozpoczęły się zdjęcia, była jeszcze niepełnoletnia. Potem przyszła rola Marylki w "Złotopolskich", która przyniosła aktorce olbrzymią popularność. Oto Anna Przybylska u progu kariery.
Tak wyglądały ostatnie miesiące życia Anny Przybylskiej. Jak sama powiedziała w "VIVIE!" lutym tego roku: zmieniła się. Zmieniło się też to, jak myśli o świecie i życiu. Uciekła od salonów i całkowicie poświęciła się rodzinie. Jeszcze 24 września opublikowała na Instagramie zdjęcie, pokazywała jak spędza czas i jak żyje. Te zdjęcia oglądamy dziś ze smutkiem, ale jednocześnie uśmiechem. Bo to była naprawdę po prostu wspaniała kobieta, która potrafiła rozbawić do łez.
36-letnia Anna Przybylska od zeszłego roku zmagała się z rakiem trzustki. Początkowo leczenie przynosiło efekty, a po wycięciu guza aktorka wróciła do zdrowia. 5 października okazało się, że choroba była, niestety, silniejsza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.