Ze zbiorów M. Bobrowskiego
Więzienie dla jeńców Napoleona
Niestety, sam budynek nie miał szczęścia. W lipcu 1636 r. w kościół trafił piorun. Świątynia spłonęła, podobnie jak szpital. Pożar przyniósł jednak pewne korzyści. Dobudowano wieżę, zwieńczoną hełmem oraz wybudowano dom dla kaznodziei. W następnych latach wyposażano kościół i jego wnętrze m.in. w organy. W roku 1782 kościół przeszedł generalny remont.
Wraz z wejściem armii napoleońskiej w roku 1807 został zajęty na cele penitencjarne. W kościele przetrzymywano jeńców pruskich. Rok później przywrócono kult, ale taki stan rzeczy trwał niedługo. Niedaleko kościoła w roku 1815 wybuchła Baszta Prochowa niszcząc dach i hełm świątyni oraz szpital.
Na zdjęciu - kościół ok. 1900 r.
Wszystkie komentarze