Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl
Jak powstał ranking?
W raporcie podległego MEN Instytutu Badań Edukacyjnych narzędziem oceny szkół jest tzw. Edukacyjna Wartość Dodana (EWD). Najkrócej mówiąc, jest to zestaw technik statystycznych pozwalających zmierzyć wkład szkoły w wyniki nauczania.
- To metoda pomiaru jakości nauczania i postępów w nauce. W przypadku gimnazjów polega na porównaniu indywidualnych wyników sprawdzianu szóstoklasisty w szkole podstawowej z egzaminem gimnazjalnym, pozwalając ocenić ewaluację pracy gimnazjum. Czyli określić postęp w zdobywaniu wiedzy i umiejętności u grupy uczniów poprzez zestawienie tego, z czym przyszli do szkoły, z wynikami, z jakimi ją opuszczają - tłumaczy dr hab. Roman Dolata z Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego, koordynator merytoryczny projektu EWD.
Wśród rodziców, nauczycieli i dyrektorów szkół metoda EWD ma wielu zwolenników, bo pokazuje efekty pracy nie tylko renomowanych szkół (do których trafiają zdolne dzieci i opuszczają je ze świetnymi wynikami), ale także często niedocenianych placówek, które przyjmują uczniów z problemami, ale dzięki ciężkiej pracy osiągają dobre wyniki końcowe.
Efektem pracy analityków z IBE jest internetowa wyszukiwarka (www.ewd.edu.pl) wszystkich gimnazjów w Polsce, która ocenę szkoły pokazuje jako wykres z elipsą. W zależności od ułożenia elipsy rezultat jest lepszy lub gorszy. Jak odczytać wykres? Bardzo prosto: im wyżej położony jest środek elipsy, tym więcej punktów EWD zdobyła dana szkoła.
W najnowszym opracowaniu po raz pierwszy znalazły się także dane liczbowe, które ułatwiają porównanie szkół. Każda otrzymała punkty w dwóch kategoriach tematycznych (przedmioty humanistyczne i matematyczno-przyrodnicze) oraz z poszczególnych przedmiotów (język polski, matematyka, historia i WOS oraz przedmioty przyrodnicze).
Co istotne, ze względów statystycznych w zestawieniu nie uwzględniono najmniejszych szkół, gdzie liczba branych pod uwagę uczniów nie przekracza 30.
Najnowszy raport IBE obejmuje wyniki egzaminów gimnazjalnych z ostatnich trzech lat (2012-2014).
Wszystkie komentarze