Na sesji sejmiku województwa pomorskiego odbyło się pierwsze czytanie projektu budżetu na przyszły rok. Przewidziano w nim wzrost wydatków na transport blisko o połowę.

2,7 mld złotych to wysokość wydatków zaplanowanych na przyszły rok w budżecie samorządu województwa pomorskiego. Pierwsze czytanie projektu odbyło się na czwartkowej sesji sejmiku. 

Budżet Pomorza na 2025 r. Ponad 1,5 mld zł na transport

Konstrukcja budżetu opiera się na założeniach makroekonomicznych. W projekcie planu finansowego na 2025 r. przyjęto (zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Finansów), że średnioroczna inflacja wyniesie 5 proc., a wskaźnik wzrostu gospodarczego, czyli PKB, wyniesie 3,9 proc. Uwzględniono również nowe wyliczenia odnośnie do udziałów regionu w podatkach PIT i CIT. Chodzi o to, że od 2025 r. dochody z tytułu udziałów w podatkach obliczane są jako procent od dochodów podatników, a nie jak dotychczas - od podatku należnego. W 2025 r. takie udziały wynosić będą 0,35 proc w przypadku podatku PIT oraz 2,30 proc. w przypadku podatku CIT.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Roman Imielski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Kretyński artykuł który powinien skupiać się na opisie/planach/datach tych wielkich inwestycji...
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Rosną dochody - ale liczba ludności spada... Dla kogo są te wielkie inwestycje?? Czy gdyby decydenci mieli zapłacić podatek 1% od tych nakładów, ale za to dostać 1% wpływów z biletów, zdecydowaliby się na nie? Przypuśćmy, że z biletów wpływa 50 mln zł co rok - czy dalej byliby gotowi sfinansować te wszystkie inwestycje? 500 000 co rok (do podziału), 1 500 000 000 * 0,01 = 15 000 000 (w sumie za wszystkie inwestycje) podatku do zapłacenia (do podziału). Zwrot po przynajmniej 30 latach, więcej, bo inflacja, ALE PRZY ZAŁOŻENIU, że będzie miał KTO jeździć. Czy DALEJ byliby chętni?? GW, tu wchodzicie Wy, cali na biało, i grillujecie kogo trzeba.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0