Diecezja gdańska otwiera drugą piątkę diecezji z najniższym procentem uczniów, którzy chodzą na lekcje religii - jest ich 67 proc. - Kościół przyjmuje wobec tych zmian strategię obrażania się i wysuwania kuriozalnych roszczeń - mówi Juliusz Okuniewski ze Świeckiej Szkoły Pomorze.
- Syn wysłał mi zdjęcie: patrz, mamo, co znowu wymyśliła nasza dyrektorka - mówi mama jednego z uczniów Zespołu Szkół Sportowych i Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku.
"Każda rodzina przez cały rok, raz w miesiącu, może złożyć ofiarę w kopercie lub wpłacić na konto. Ofiary na dekorację kościoła i sprzątanie można składać do skarbonek w kościele" - pisze proboszcz parafii w Swarożynie, niedużej wsi na Kociewiu.
- Nie rozumiem, co siedzi w głowach polityków PSL. Kościół jest na równi pochyłej, a oni próbują zawrócić kijem Wisłę - mówi Piotr Pawłowski, radca prawny, koordynator inicjatywy Świecka Szkoła.
- Za każdym razem, gdy Kościół krzyczy, że wierzący katolicy są dyskryminowani, tak naprawdę oznacza to, że państwo nie pozwala im, katolikom, dyskryminować innych ludzi, tych myślących inaczej - mówi Piotr Pawłowski ze Świeckiej Szkoły.
W przedszkolu Bajka w Rumi jest 75 dzieci, a w lekcjach religii nie bierze udziału czworo z nich. Ale wszystkie dzieci i tak siedzą w tej samej sali. Katecheza organizowana jest w godzinach realizacji podstawy programowej, choć nie powinna.
W podstawówce w Sopocie jest klasa, w której na katechezę chce chodzić tylko troje dzieci. Siostra zakonna miała przyjść na lekcję wychowawczą do tej klasy i namawiać dzieci, żeby zapisały się na lekcje religii. - Opowiadała różne dziwne historie, m.in., że zna kogoś, kto przestał chodzić na religię i umarł z dnia na dzień - relacjonuje jeden z rodziców ucznia piątej klasy sopockiej podstawówki.
Katecheta z Gdańska miał źle wypowiadać się o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Do ucznia, który popiera działania Jurka Owsiaka, miał powiedzieć, że wstąpił w niego szatan. Gdy nauczyciel religii przyszedł na następną lekcję, mocno się zdziwił.
W liczącym ponad pół tysiąca uczniów XIV LO w Gdańsku na religię chodzi zaledwie 61 osób. W Gdańsku jest w sumie 27 szkół (prawie 26 proc.), w których na religię nie chodzi w tej chwili ponad połowa uczennic i uczniów. Tylko jedna szkoła ma 100-proc. frekwencję na religii.
W przypadku edukacji religijnej Kościół katolicki w Polsce nie może mieć powodów do dumy. W 2020 r. na lekcje religii chodziło 85,7 proc. uczniów. W 2021 r. mniej o ponad trzy punkty procentowe. Liczba uczniów uczęszczających na katechezę spadła do 82,4 proc.
Po tym, jak furgonetka "Żegnaj Religio!" wyruszyła z Warszawy 19 września, odwiedziła Gdańsk i Tczew. O akcji napisał lokalny portal tcz.pl. W komentarzach pod artykułem rozpętała się burza.
III LO w Gdyni w deklaracji woli rozpoczęcia nauki pyta przyszłych uczniów i uczennice o niewyrażanie zgody na udział w lekcjach religii lub etyki. Inne szkoły średnie robią to samo. Fundacja Wolność od Religii interwniuje, bo to niezgodne z prawem oświatowym i Konstytucją.
Z raportu fundacji Wolność od Religii wynika, że w III LO w Gdyni dochodzi m.in. do nieprawidłowości związanych z organizacją lekcji religii i etyki. - "Okienka" wynikają z realizacji programów nauczania umożliwiających uczniom i uczennicom indywidualny dobór przedmiotów, a lekcje religii umieszczane są na początku planu lekcji albo na końcu - tłumaczy dyrektor szkoły.
Przez rok na mapie (nie)równości w szkole zaznaczono niemal 2 tys. naruszeń wolności sumienia w publicznych szkołach w Polsce. Ok. 10 proc. z nich dotyczy województwa pomorskiego. W najczęściej zgłaszanej szkole z Pomorza rok szkolny zaczyna się, "jak ksiądz skończy mszę".
- Co by się stało, gdyby któryś z rodziców zapomniał dostarczyć to "zwolnienie"? Czy wtedy uczeń niezapisany na religię zostałby zaprowadzony do kościoła? - pyta Piotr Pawłowski, radca prawny, koordynator Świeckiej Szkoły Pomorze.
Do Szkoły Podstawowej w Borzestowie, wsi na Kaszubach, przyszedł ksiądz po kolędzie. Podczas wizyty duszpasterskiej poświęcił publiczną placówkę już 28. raz. Szkoła pochwaliła się tym na Facebooku, ale zablokowała możliwość komentowania postu.
Tak wynika z najnowszego rocznika Kościoła katolickiego w Polsce. Jego autorzy z Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego tłumaczą tę sytuację epidemią COVID-19.
Przedszkolaki udawały wbijanie gwoździ w dłonie i stopy. Zabawę zainicjował chłopiec chodzący na religię. - Takich zabaw w przedszkolu nie należy zostawiać bez słowa - podkreśla pedagog Marta Majorczyk.
W sercu Kaszub - powiatach kościerskim i kartuskim - religia w szkołach ma się dobrze, ale w pozostałych powiatach regionu nie jest już tak różowo. Dla przykładu, w powiecie słupskim na lekcje religii w szkołach średnich nie chodzi prawie 70 proc. uczniów i uczennic.
Niemal 60 proc. uczniów i uczennic publicznych szkół średnich w Sopocie nie wybrało w nowym roku szkolnym ani religii, ani etyki. - Nie dziwi mnie to zupełnie - komentuje Przemek Staroń.
Dlaczego w podstawówkach są dwie lekcje religii tygodniowo, a tylko jedna informatyki - i to tylko dla starszych klas? Odpowiedź znajduje się w rozporządzeniu ministra z roku 1992, kiedy rząd o informatyce nie myślał, a i dziś nie ma ona takiego znaczenia, jak krzewienie wiary.
Uczęszczający na lekcje religii uczniowie i uczennice szkół średnich w Gdańsku stanowią już mniejszość. - Inaczej już nie będzie - komentuje Piotr Pawłowski ze Świeckiej Szkoły.
Wynagrodzenie katechetów w Gdańsku przez rok kosztowało ponad 15 mln, a połowę tej kwoty pokryto z budżetu miasta. Uczniowie i uczennice pytają: Dlaczego nie wydać tych pieniędzy inaczej?
"Uważa pan, że lekcje religii oraz etyki powinny być obowiązkowe, by młodzież nie podchodziła bezrefleksyjnie do życia. Czy na podobnej zasadzie zostaną wprowadzone obowiązkowe lekcje edukacji seksualnej, by również w tym aspekcie młodzież nie pozostawała bezrefleksyjna i miała realną wiedzę?" - pisze posłanka Lewicy Joanna Senyszyn do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
- Prowadzenie przez katechetów innych lekcji niż religia, to niebezpieczeństwo poddania indoktrynacji katolickiej także uczniów niewierzących - mówi Piotr Pawłowski, koordynator Świeckiej Szkoły.
Mapa (nie)równości w szkole działa od kilku dni, są na niej już 34 placówki z Pomorza. To niemal 10 proc. wszystkich zgłoszonych w Polsce szkół, które dyskryminują niewierzących uczniów.
Gdańsk wydaje rocznie prawie 15 mln zł na naukę religii w szkołach, Sopot - milion. Wiemy też, ile płacą sąsiednie gminy: Wejherowo, Rumia i Kosakowo.
Ministerstwo Edukacji i Nauki zwraca uwagę, że umieszczanie religii na pierwszych lub ostatnich lekcjach może stanowić zachętę dla uczniów do wypisywania się z tego przedmiotu. Ale jednocześnie ministerstwo nie wie nawet, ilu utrzymuje katechetów.
Piotr Pawłowski, radca prawny, koordynator "Świeckiej Szkoły" na Pomorzu, zwrócił się do 123 gmin w województwie pomorskim z pytaniem, ile rocznie wydają na pensje dla katechetów. W Gdańsku i Gdyni nie udzielono mu odpowiedzi.
35 proc. wiernych z archidiecezji gdańskiej chodzi na niedzielne msze, a 17,2 proc. przystępuje do komunii - wynika z corocznego raportu Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego. Na lekcje religii chodziło aż 84 proc. uczniów.
Są szkoły, w których zmusza się uczniów niechodzących na religię, aby byli obecni w klasie podczas tych zajęć. W jednej z gdańskich placówek tacy uczniowie mają siedzieć w ostatniej ławce i nie przeszkadzać księdzu lub siostrze zakonnej w prowadzeniu lekcji. Mogą w tym czasie przeglądać internet.
W publicznej Szkole Podstawowej nr 82 w Gdańsku od dwóch lat lekcje religii częściowo odbywają się poza szkołą, w salkach katechetycznych na terenie parafii. - Religia znów jest religią, a nie kolejną lekcją do odklepania - mówią nauczyciele i rodzice.
- Moje dzieci przyniosły "Paszporty do nieba" z kościoła, ale to wyjątkowo niefortunne sformułowanie. Dzieci są nauczane, że wystarczy zebrać karteczki z różańca, żeby iść do nieba, a jak się ich nie zbierze, to ma się zamkniętą drogę. Mnie - mamę chłopca z podejrzeniem choroby - uderzyło to tym bardziej - mówi pani Monika, nasza czytelniczka.
Po raz dziewiąty ulicami Gdańska przeszedł orszak Trzech Króli. Spod bazyliki Mariackiej kolędnicy doszli do stajenki przy Zielonej Bramie.
W Wielki Piątek tradycyjnie od wielu lat gdańszczanie i turyści mogą wziąć udział w misteriach Męki Pańskiej. Tegoroczne widowisko plenerowe pt. "Sąd nad Jezusem" przygotowało gdańskie Stowarzyszenie SUM.
37 proc. gdańszczan uważa, że prezydent miasta nie powinien uczestniczyć w uroczystościach religijnych. Podobny odsetek nie ma na ten temat zdania. - W Gdańsku większość mieszkańców nie chodzi co niedzielę do kościoła i uważa, że prezydent też nie powinien - komentuje Piotr Pawłowski, koordynator akcji "Świecka Szkoła".
Coraz więcej rodziców podejmuje decyzję o niewysyłaniu swoich dzieci na lekcje religii. Dla wielu taka decyzja to wyzwanie i wiele pytań. Dlatego Krytyka Polityczna w Trójmieście zaprasza na cykl warsztatów dla rodziców poświęconych świeckiemu rodzicielstwu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.