Józef i James zostali napadnięci w biały dzień przy plaży pełnej turystów w Gdańsku-Sobieszewie. Napastnicy wyzywali ich od "j...nych pedałów" i pobili, bo mężczyźni złapali się za ręce, wychodząc z Bałtyku. Żaden ze świadków nawet nie zadzwonił po policję.
Zamówiły po piwie, ale zamiast je wypić, usłyszały seksistowskie odzywki. Ale czarę goryczy miał przelać właściciel lokalu, który rzekomo rzucił w stronę kobiet homofobiczną obelgę. Ten jednak zaprzecza i nie pozostaje dłużny.
Trudne prace nad przyjęciem Modelu na rzecz Równego Traktowania w Gdańsku udowodniły tylko, jak bardzo jest on potrzebny. Chwała wszystkim osobom, które przyczyniły się do jego przyjęcia.
Decyzję o zawieszeniu członkostwa w partii dla senatora Bonkowskiego podjął w czwartek Jarosław Kaczyński. Oficjalnym powodem miały być antysemickie wpisy zamieszczone przez senatora na Facebooku. Bonkowski tłumaczy dlaczego je zamieścił, jednak nie zamierza za nie przepraszać.
Gdański sąd okręgowy w ekspresowym tempie wyznaczył termin rozprawy odwoławczej gdańskiej radnej PiS Anny Kołakowskiej, która wraz z rodziną odpowiada za zablokowanie Marszu Równości w maju 2015 roku.
Gdański sąd rejonowy orzekł w piątek, że rodzina gdańskiej radnej PiS Anny Kołakowskiej złamała prawo, blokując Marsz Równości na rzecz środowiska LGBT, ale odstąpił od wymierza kary. Nie pierwszy raz.
Śledztwo w sprawie majowego Marszu Równości w Gdańsku. Prokuratura kolejnym trzem osobom postawiła zarzut udziału w zbiegowisku, w trakcie którego "dopuścili się gwałtownego zamachu na funkcjonariuszy policji".
Komendant główny o wstępnych wynikach kontroli w gdańskiej policji: - Funkcjonariusze zachowali się profesjonalnie, ale mamy wątpliwości co do zastosowanego środka przymusu. Szef NSZZ policjantów: - Gdyby policja była zbyt brutalna, zatrzymana nie uśmiechałaby się. Przykro mi to mówić, ale zostaliśmy opuszczeni przez własnego ministra.
- Blokując Marsz Równości, wykonywałam swój katolicki obowiązek - tłumaczyła przed gdańskim sądem radna PiS Anna Kołakowska, która odpowiada wraz z rodziną za zakłócenie legalnego zgromadzenia. - Rodzina to my, a nie ci dewianci.
Wiele osób żyje mylnym wyobrażeniem i widzi lesbijki jako takie męskie kobiety. W Polsce istnieje wiele stereotypów na temat homoseksualizmu, a mistrzami świata w ich głoszeniu są ci, którzy nie znają zbyt wielu osób nieheteroseksualnych. ?Lesba to babochłop, pedał, zniewieściała cipa?. Oczywiście niektórzy mają taki styl, ale wśród nich jest przecież masa osób hetero.
Anna Kołakowska, gdańska radna PiS, nie będzie już uczyć historii w szkole podstawowej. To pośredni efekt publikacji "Wyborczej", w których nagłaśnialiśmy jej homofobię i mowę nienawiści.
Wiceprezydent Gdańska pozwał dyrektor podstawówki, w której uczy Anna Kołakowska, radna PiS. A Stowarzyszenie Tolerado, działające ma rzecz osób LGBT, skierowało skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich. - Niech RPO rozstrzygnie, czym jest godność nauczyciela, jakie taka osoba powinna reprezentować wartości - mówi Marta Abramowicz, rzecznik Tolerado.
Wojewoda pomorski zdecydował, że wyników postępowania, które miało wyjaśnić, czy radna PiS i jednocześnie nauczycielka historii w gdańskiej podstawówce uchybia godności nauczyciela, lżąc publicznie gejów oraz lesbijki, i łamie prawo, jednak nie zatwierdzi. I powołał nowego rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli.
Anna Kołakowska, gdańska radna i nauczycielka historii, która obraziła publicznie gejów i lesbijki oraz będzie odpowiadać przed sądem za łamanie prawa, nie uchybia swoim zachowaniem godności nauczyciela - uważa pomorski rzecznik dyscyplinarny dla nauczycieli. Tak samo oceniono dyrektorkę jej szkoły, dziś kandydatkę na posła Prawa i Sprawiedliwości.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.