Znany i ceniony 48-letni chirurg urolog dr Radosław Flisikowski został potrącony na przejściu dla pieszych na drodze krajowej numer 20. Mimo długiej reanimacji nie udało się go uratować. Kierowca audi był pod wpływem narkotyków.
- Kierowcy nagminnie jeżdżą tu za szybko, choć jest ograniczenie do 50 km/h. To straszna tragedia dla całej naszej lokalnej społeczności - mówi "Wyborczej" sołtyska Kalisk Kościerskich, gdzie w niedzielny wieczór śmiertelnie potrącony został ceniony chirurg dr Radosław Flisikowski.
Przed południem w czwartek przy centrum handlowym "Klif" w Gdyni pociąg pendolino śmiertelnie potrącił 30-letnią kobietę. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.