- Jeżeli dajemy pieniądze, one razem z człowiekiem pozostają na ulicy - mówi wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk, który zainicjował we wtorek akcję przeciwko żebraniu na ulicach.
Już drugi rok w Gdańsku w wakacje działa miejska świetlica dla dzieci żebrzących, zagrożonych bezdomnością lub wykluczeniem społecznym. - To dla nich sensowna alternatywa dla czasu spędzonego na ulicy, niektóre traktują już świetlicę jak swoje miejsce - mówi Hanna Barcz z Fundacji Wsparcia Inicjatyw Społecznych.
Jeszcze w lipcu zacznie działać świetlica dla żebrzących dzieci. Przez osiem godzin dziennie zapewnioną będą miały tam opiekę, ciepły posiłek i zajęcia. To pierwsza taka inicjatywa w Polsce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.