Najmłodszy liczył sobie nie więcej niż 16 lat. Miał przy sobie mapnik, przybornik i pióro. Kolejny, znaleziony wcześniej, był trzy, cztery lata starszy. Wszyscy w chwili śmierci byli już dorośli. Razem uzbierało się już siedmiu "śpiochów". Ponieważ odpuścił mróz, odkrywcy i archeolog mogą powrócić do poszukiwań pod Pruszczem Gdańskim kolejnych szczątków niemieckich żołnierzy.
W kościele św. Józefa w Gdańsku trwa ekshumacja ofiar zbrodni dokonanej przez żołnierzy Armii Czerwonej w 1945 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku.
Gdańszczanka Aleksandra Wieliczko stara się o ekshumację ofiar II wojny światowej pochowanych w nieznanej dotąd masowej mogile na dawnym cmentarzu ewangelickim na Ujeścisku w Gdańsku. Wśród nich jest m.in. ofiara gwałtu żołnierzy radzieckich.
Romana Tarnowskiego zdradził kolega z Armii Krajowej, a przed śmiercią uratował niemiecki rolnik. Losy więźnia obozu w Stutthof odtworzył Mirosław Melerski. Wszystko przez to, że nie dawała mu spokoju opowieść którą usłyszał, gdy był dzieckiem
W Muzeum Stutthof we wtorek odbyły się obchody 72. rocznicy wyzwolenia byłego obozu koncentracyjnego. Uroczystość, w której wzięli udział dawni więźniowie, poprzedziło przekazanie muzeum imadła, używanego w czasie wojny w obozowym warsztacie.
Jeszcze tej jesieni rozpoczną się prace na terenie dawnego obozu koncentracyjnego Stutthof. Nadzorował je będzie archeolog. Kilkanaście dni temu w lesie odnaleziono setki butów należących do więźniów niemieckich obozów.
Przerażające odkrycie w lesie tuż przy Muzeum Stutthof. Fragmenty setek par butów walają się po terenie, na którym w czasie wojny znajdował się niemiecki obóz koncentracyjny. Obuwie najprawdopodobniej należało do więźniów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.