Zmarł dr hab. Andrzej Ceynowa, rektor Uniwersytetu Gdańskiego w latach 2002 - 2008.
- Nie spodziewałem się, że Kacper Płażyński osiągnie tak wysoki wynik. To nie spadło mu z nieba, zapracował na to - komentuje wyniki drugiej tury w Gdańsku prof. Andrzej Ceynowa, kandydat SLD na prezydenta.
Pięcioro kandydatów na prezydenta Gdańska spotkało się we wtorek na debacie zorganizowanej przez radio TOK FM. Najwięcej emocji wywołało pytanie o organizację Marszu Równości i stosunek do modelu na rzecz równego traktowania.
O północy ze środy na czwartek zakończył się proces rejestracji kandydatów na prezydentów miast. O stanowisko prezydenta Gdańska walczy siedem osób. Przedstawiamy krótkie sylwetki wszystkich kandydatów.
Paweł Adamowicz ścierał się z Jarosławem Wałęsą i obaj namawiali siebie do rezygnacji. Elżbieta Jachlewska z Lepszego Gdańska zgadzała się z Jackiem Hołubowskim z Gdańsk Tworzą Mieszkańcy, że biznes i samorząd trzeba odpartyjnić, a na Kacpra Płażyńskiego z PiS część sali kilka razy buczała.
Kandydatka Lepszego Gdańska Elżbieta Jachlewska zaapelowała do kandydata SLD, prof. Andrzeja Ceynowy, o rezygnację ze startu w wyborach lub połączenia sił. Lepszy Gdańsk uważa, że w przeciwieństwie do SLD ma program dla Gdańska oraz energię do walki wyborczej, a oba komitety mają podobny elektorat.
- Nie prowadziłem do tej pory kampanii, bo nie miałem na to pieniędzy. Ale będę bardziej aktywny, jak już zarejestruję się jako kandydat. Od 10 września mam zaplanowaną serię spotkań i mam nadzieję, że na ostatniej prostej zwiększę swoje poparcie - mówi prof. Andrzej Ceynowa, kandydat SLD na prezydenta Gdańska.
Syn zmarłego w katastrofie smoleńskiej Macieja Płażyńskiego, Kacper, został w czwartek oficjalnie przedstawiony jako kandydat PiS na prezydenta Gdańska. Zapytaliśmy jego konkurentów do tego stanowiska oraz gdańskich polityków, co sądzą o tej kandydaturze. Okazuje się, że ich opinie są bardzo różne.
Marek Formela, znany działacz SLD w Gdańsku i redaktor naczelny "Gazety Gdańskiej", próbuje storpedować kandydaturę prof. Andrzeja Ceynowy na prezydenta Gdańska. Zamiast niego widzi w tej roli siebie i grozi kolegom z partii, że jeśli go nie poprą, wystartuje sam. - Jeśli tak zrobi, od razu wyleci z partii - odpowiadają działacze Sojuszu.
- Ludzi najbardziej złoszczą sprawy związane z finansami na wysokich stanowiskach publicznych. Dotyczy to zarówno prezydenta Pawła Adamowicza, który ma kłopot ze swoimi oświadczeniami majątkowymi, jak i polityków PiS, którzy teraz mają zwrócić nagrody, które sobie przyznali. Myślę, że decyzja oddania tych pieniędzy instytucji kościelnej nie będzie dobrze przyjęta - mówi prof. Andrzej Ceynowa, kandydat SLD na prezydenta Gdańska.
- Jestem synem listonosza, a moją pierwszą pracą było sprzątanie w szkole. Do rektora prowadziła długa i stroma droga. Ale nigdy nie przychodziło mi do głowy, że nie wolno mi tego spróbować. Tak samo teraz: nie przychodzi mi do głowy, że nie wolno mi spróbować zostać prezydentem mojego rodzinnego miasta - mówi prof. Andrzej Ceynowa, były rektor Uniwersytetu Gdańskiego, kandydat SLD na prezydenta Gdańska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.