- To, co łączy wyborców Kukiza, to "wkurw", bo personalne motywacje wyborcze były bardzo różne. Tyle że wkrótce przyjdzie weryfikacja, co się pod tym kryje. Kiedy ten ruch przekształci się w partię, straci cnotę - mówi prof. Cezary Obracht-Prondzyński z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.