W zbiorach Europejskiego Centrum Solidarności znajduje się zdjęcie, które do złudzenia przypomina słynną fotografię Chrisa Niedenthala "Czas apokalipsy" z 14 grudnia 1981 roku. Jego autorem jest fotograf amator Ireneusz Piotrowski.
Robotnicy zaprowadzili mnie do miejsca, którą nazywali "salą BHP". Posadzili obok faceta z wąsem, którego nazwiska nie mogłem zapamiętać. Po drugiej stronie stołu siedział dyrektor stoczni. Ten z wąsem miał swoich ludzi, dyrektor swoich i toczyły się jakieś negocjacje, które tłumaczyłem.
Marsz sektorówki, turyści na Głównym Mieście Gdańska, brzeźnieńskie molo, gdańskie blokowiska, zmieniająca się Stocznia - Chris Niedenthal reporterskim okiem spojrzał na zmieniający się Gdańsk. - Prezydentowi Adamowiczowi zależało na tym, żeby pokazać Gdańsk prawdziwy: jaki był, jak się zmienił, ale też jakie ma niedoskonałości i co należy naprawić - mówiła na otwarciu wystawy Aleksandra Dulkiewicz.
Ponad 120 zdjęć wykonanych przez znanego fotografa Chrisa Niedenthala będzie można oglądać od 1 lutego w Ratuszu Głównego Miasta. W środę o godz. 15.45 rozpocznie się czat z artystą. Oprócz Niedenthala, weźmie w nim udział Wojciech Duda, polski historyk, publicysta i wydawca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.