Porażka w wyborach prezydenckich w Gdańsku okazała się kosztowna dla Jarosława Wałęsy, jego rodziny i współpracowników. Zainwestowali oni w zwycięstwo łącznie 145 tys. zł. Tylko asystentka europosła wpłaciła 30 tys. zł.
Kampanię prezydencką Kacpra Płażyńskiego sfinansowali w części działacze i sympatycy PiS zatrudnieni w Enerdze. Pieniądze na fundusz wyborczy wpłacił też Grzegorz Bierecki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.