- Gdy podpłynęliśmy do dryfującego kutra, usłyszałem krzyki kobiet i płacz dzieci. Decyzja mogła być tylko jedna - opowiada kapitan Zbigniew Orłowski. To on dowodził kontenerowcem Hanjin Boston, który na Morzu Śródziemnym podjął blisko 200 uchodźców z dryfującej, przeładowanej łodzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.