Od kilku miesięcy na Wzgórzu Mickiewicza w Gdańsku narasta problem, z którym mieszkańcy sami nie są w stanie sobie poradzić. Chodzi o przebudowywanie domów leżących na osiedlu na "hotele robotnicze", w których mieszka teraz jednocześnie nawet po 30 osób. - Zaśmiecają dzielnicę, są głośni, nieuprzejmi. Niektórzy z nas się ich boją - mówi Krzysztof Knitter, przewodniczący rady dzielnicy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.