- Wbrew temu, co myślą dorośli, dzieci też mają swoje smutki, rozpacze, przeżywają momenty czarne i szare. Rysuję, cały czas pamiętając o tym, że kiedy byłam mała, dorośli na każdym kroku decydowali, co jest dla mnie dobre. Książki robię więc z pozycji obrażonego dziecka - mówi pochodząca ze Słupska Joanna Concejo, nagradzana i wydawana na całym świecie ilustratorka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.