Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok skazujący Mariusza Dzierżawskiego za sprawstwo kierownicze i zniesławienie osób LGBT+. Zdaniem sądu akcja z homofobusami to mowa nienawiści.
Sąd Okręgowy w Gdańsku odrzucił wniosek prawników Ordo Iuris, którzy chcieli wyłączyć sędziego za to, że uśmiechnął się do adwokatki reprezentującej stowarzyszenie LGBT+.
Pierwszy raz w Polsce sąd prawomocnym wyrokiem skazał kierowcę tzw. homofobusa za zniesławienie osób LGBT+. Wcześniej sądy karały kierowców tych pojazdów tylko za zakłócanie porządku lub hałas.
Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał w środę Mariusza Dzierżawskiego, prezesa fundacji pro-life na rok ograniczenia wolności. Ma też przeprosić osoby LGBT+ za kampanię nienawiści, którą prowadził za pomocą tzw. homofobusów. - To historyczny wyrok, bo po raz pierwszy udało się skazać organizatora kampanii nienawiści, a nie tylko kierowców - mówią prawnicy Tolerado.
Mariusz Dzierżawski, prezes antyaborcyjnej fundacji Pro - Prawo do Życia, na tzw. homofobusach głosił hasła obrażające osoby nieheteronormatywne - stwierdził w poniedziałek gdański sąd. Ale oddalił powództwo Stowarzyszenia na Rzecz Osób LGBT+ Tolerado.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.