Księżyc zbliży się w czwartek do Marsa. Dojdzie do tego dosyć blisko nad horyzontem i będzie widoczne nawet w centrach miast. "Będzie to niezwykle piękne zjawisko na niebie" - mówi astronomka z Gdańska.
Nazywa się Lem, a jego główne zalety to samodzielność i inteligencja, które wciąż rozwija. - Tworzymy go nie tylko po to, by wziął udział w zawodach University Rover Challenge 2016, ale przede wszystkim, by służył jako platforma edukacyjna dla studentów robotyki. No i żeby czasem można go było posłać po piwo - dodaje żartem Mateusz Kraiński, student Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki, lider zespołu Nex Robotics
- W ramach rekrutacji trzeba było zrobić zestaw podstawowych badań: wzrok, słuch, EKG. Mieszkałam wtedy w Londynie. Poszłam do lokalnej przychodni i mówię: ?Potrzebuję zaświadczenia, że mogę lecieć na Marsa?. Lekarka usiłowała ukryć zaskoczenie, ale w końcu to Londyn, freaków nie brakuje - mówi Joanna Karczewska, jedyna Polka, która jest w finałowej setce kandydatów do lotu na Marsa.
Ma 26 lat, jest sopocianką i jako jedyna Polka ma szansę polecieć na Marsa. W wyniku kilkunastomiesięcznej rekrutacji została właśnie wyłoniona setka kandydatów do międzyplanetarnej podróży. Joanna jest jedną z nich. Na Czerwoną Planetę mają wyruszyć w 2024 r.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.