Brytyjski bloger ujawnił, że polscy europosłowie zatrudniają po kilkunastu asystentów, najwięcej z całej Unii. Na jego liście znaleźli się też europosłowie z Pomorza. Zapytaliśmy ich, czy to nie przesada i czy Unia nie powinna ograniczyć wydatków na prowadzenie poselskich biur.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.