Boręty Trzecie to mała osada na Żuławach. Nie prowadzi tu droga publiczna, do najbliższej wsi jest 2,5 km. - Czujemy się jak w kolonii karnej. Do dziś płacimy za grzechy dzikiej prywatyzacji początku lat 90. - żalą się mieszkańcy.
Droga do dawnego PGR-u w Borętach Trzecich na Żuławach nigdy nie była kompleksowo wyremontowana. Dziś jest dziurawa jak szwajcarski ser. - Wieś rozjeżdżają nam tiry - mówią mieszkańcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.