- Kiedy idę wyrzucić śmieci, to myślę sobie: Matko, w jakich ja slumsach mieszkam - mówi pani Krystyna, mieszkanka Starego Miasta. W centrum Gdańska śmieci ścielą się pod nogami. Śmietniki są przepełnione, a wokół walają się stare meble, porzucone lodówki i opony.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.