W Norwegii widać "odpłciowienie" życia rodzinnego. Obowiązki domowe czy opieka nad dziećmi nie są postrzegane jako zajęcia "z natury" kobiece czy męskie (naprawy, wbijanie gwoździ), a po prostu rodzicielskie. Rodzina to zespół, dom to zadania, które należy rozwiązać, bo to nasza wspólna sprawa, gra do jednej bramki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.