"2 tys. zł za pokój? Takich pieniędzy jako student w życiu nie widziałem", "drogo jak w Sheratonie" - komentują internauci ogłoszenie podnajmu 15-metrowego pokoju w prywatnym akademiku w Gdańsku. Ale ekspertka odpowiada: Taka cena tylko na pierwszy rzut oka wydaje się wygórowana.
- Ceny pokoi w akademikach Politechniki Gdańskiej wzrosły w tym roku o ok. 15 proc., ale wobec sytuacji na rynku nieruchomości i tak są całkiem atrakcyjne - przyznaje Maciej Dzwonnik, rzecznik prasowy PG.
Trójmiejskie uczelnie przygotowują się na to, że większość zajęć w nowym roku akademickim będą przeprowadzać w swoich murach. Wciąż czekają jednak na decyzje i rekomendacje rządu. Znamy też już w większości wyniki rekrutacji na studia. Wśród najpopularniejszych kierunków na poszczególnych uczelniach znajdują się m.in. informatyka czy budowa jachtów.
W Polsce rośnie popyt na mikromieszkania, nazywane też klitkami lub szafami. Z kolei przy uczelniach wyrastają prywatne akademiki, których właściciele kuszą małymi metrażami. Czy deweloperską żyłę złota popsuje koronawirus?
W odrestaurowanym budynku przy ul. Do Studzienki powstał prywatny akademik z apartamentami dla studentów. Najtańszy kosztuje 1,2 tys. zł za miesiąc.
W najbliższym czasie powstaną w Gdańsku cztery prywatne akademiki. Pierwszy jeszcze w tym roku na ul. Wolności w Nowym Porcie. Mają być alternatywą między domami studenckimi UG a mieszkaniami do wynajmu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.