- Od trzech tygodni z kranu leci brudna woda, a w czwartek sanepid ogłosił, że w ogóle nie nadaje się do picia ani do mycia - mówi pan Grzegorz, mieszkaniec Pszczółek. - Zostaje nam korzystanie z beczkowozów albo kupowanie wody w sklepie. Najgorzej, że nikt nie wie, ile to potrwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.