Ksiądz Mirosław B., były proboszcz z Bojana, skazany za odurzenie i molestowanie 15-latki, został uhonorowany tablicą pamiątkową za zasługi na rzecz parafii. Dziś regularnie odprawia msze.
- Mam udawać, że jestem ze stali i wirus mnie nie dopadnie? - pyta nauczycielka ze szkoły w Bojanie. Choć na kwarantannę przechodzą uczniowie, ich rodzice oraz rodzeństwo, jak dotąd nie wysłano na nią nikogo z kadry pedagogicznej.
Motocrossy i quady krążą pod oknami, rozjeżdżają zieleń, niemiłosiernie hałasują. Piraci drogowi za nic mają przepisy drogowe i w środku wsi pędzą na złamanie karku. Ludzie, którzy wyprowadzili się na wieś dla spokoju, mają pod domami tor motocrossowy i autostradę. Mimo zgłoszeń interwencji policji w Bojanie nie odnotowali.
Czy na zapleczu Gdyni powstanie Gmina Bojano? Póki co, jest inicjatywa, która cieszy się coraz większym zainteresowaniem lokalnej społeczności.
Podmiejskie dzieci tęsknią za życiem sprzed przeprowadzki. "Dla miejscowych byłam miastową, dla miastowych - tą ze wsi".
Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok sądu z Wejherowa i skazał Mirosława B. na rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.