Siatkarze Trefla Gdańsk przez trzy sety toczyli wyrównaną walkę z Indykpolem AZS Olsztyn, jednak w czwartym kompletnie się posypali i przegrali 1:3. Nie pomógł dobry występ wracającego do zespołu po pięciu latach Dmytra Paszyckiego.
Ukraiński siatkarz Dmytro Paszycki ostatnie kilka lat spędził w lidze rosyjskiej. Po ataku Władimira Putina na jego ojczyznę nie było mowy o dalszej grze w Zenicie Sankt Petersburg. Jego nowym klubem został Trefl Gdańsk, a specjalną zgodę na transfer wyraziła światowa federacja siatkarska.
Dobre wieści dla kibiców Lotosu Trefla Gdańsk. Najlepszy atakujący i drugi najlepiej punktujący gracz Plus Ligi - Damian Schulz podpisał nowy roczny kontrakt z zespołem żółto-czarnych. Z klubu odchodzi natomiast Dmytro Paszycki.
Niedzielny mecz pomiędzy Lotosem Trefl Gdańsk i Asseco Resovią (początek o godz. 14.45 w ERGO Arenie) będzie szczególny dla Dmytro Paszyckiego. Ukrainiec jest bowiem wypożyczony z Rzeszowa do Gdańska. On sam twierdzi jednak, że będzie to po prostu kolejne ligowe starcie.
Największym przedsezonowym wzmocnieniem Lotosu Trefla wydaje się środkowy Dmytro Paszycki, który w ubiegłbym sezonie odgrywał ważną rolę w zespole wicemistrza Polski, Asseco Resovii Rzeszów. - Nie mogłem lepiej trafić, niż na Lotos Trefl - mówi Ukrainiec.
Ukrainiec Dmytro Paszycki to kolejne wzmocnienie Lotosu Trefla Gdańsk. 29-letni środkowy ostatni sezon spędził w Asseco Resovii i był jednym z najlepszym zawodnikiem PlusLigi na swojej pozycji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.