Gdańsk. Mężczyzna był jednym z członków załogi holownika. Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia przyczyny wypadku.
U wybrzeży Holandii zatonął niemiecki prom "Siebengebirge" holowany przez gdyński holownik "Ikar". Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. Wiadomo jednak, że holowana jednostka nie była przystosowana do żeglugi morskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.