Trwa dyskusja nad poprawą bezpieczeństwa w żegludze na Motławie i kanałach portowych, gdzie w sobotę wywrócił się galar z 14 osobami na pokładzie, cztery osoby zginęły. Kapitan i popularyzator żeglarstwa napisał, gdzie tkwi problem.
Sąd uznał, że reakcja kapitana statku pasażerskiego Marka W. była słuszna, bo przepływając pod opadającą kładką na Motławie z pełną prędkością, ocalił od katastrofy 136 pasażerów. We wtorek zapadł wyrok uniewinniający. Prokuratura domagała się dla kapitana roku więzienia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.